Gdzie się podziały cashbacki?

W portfelu pustka, wiatr po kątach wieje, gdzieś wyparował mój

ostatni grosz. Kiedyś wierzyłem, że szybko zaszaleję, lecz los mi rzucił pod nogi

stary kosz. Wspominam czasy, gdy klikałem śmiało w ten złoty link,

co fortunę obiecał, lecz zamiast zysku serce mi bolało, gdy widok konta tylko smutek wzniecał.

Gdzie się podziały tamte cashbacki? Gdzie te procenty, co miały spaść? Zamiast gotówki w

butach kamienie i tylko odłamki nadziei mam brać. Gdzie ci znajomi, co wejść tu

mieli? Polecone osoby -- ich brak. Znowu zostaliśmy całkiem sami,

z pustym koszykiem, co ma gorzki smak. Pisałem posty, słałem zaproszenia.