Miedziany styl życia i klasa

Plastik lekki, niby dyskretny, ale grzeje się jak piekarnik letni, pęka w stresie,

łapie zapachy i nagle masz w gaciach chemiczne strachy. Metal brzmi jak

heavy duty, ale z tanim chłopie są same kłopoty w nocy. Jak się coś

poruszy w śnie to się budzisz z krzykiem ratunku, nie! A ja lubię

miedziany mój złoty klatkarz. Styl i klasa i żadnych dramatów. Nie rdzewieje,

nie szczypie mnie w duszę. A jak błyszczy, no mówię ci luksus,

nie muszę. Sylikon ok dla początkujących, ale zsunie się szybciej niż myśli

niewinnych. Ażurowy, fajny jak lubisz przewiew, ale jak się