Polska w walce o niepodległość

Drugi – Roman Dmowski. Zupełnie inna bajka. Gość działał w Paryżu, wśród aliantów. On nie walczył karabinami,

tylko gadał i negocjował. Na konferencji pokojowej w Wersalu (1919) tłumaczył wielkim mocarstwom,

że Polska musi być na mapie, i że to leży w ich interesie. Dzięki niemu Zachód

oficjalnie zaakceptował odrodzenie Polski. Piłsudski bez Dmowskiego byłby za słaby, a Dmowski bez Piłsudskiego

nie miałby czym poprzeć swoich gadek. Dwóch różnych kolesi, dwa różne style, ale razem zrobili

robotę. Ale to dopiero początek. Polska w 1918 roku to nie był gotowy kraj,

tylko wielki plac budowy. Granice trzeba było dopiero ustalić. Na zachodzie – powstanie

wielkopolskie (1918–1919), gdzie sami mieszkańcy walczyli z Niemcami i odzyskali te ziemie. Na Śląsku – trzy