Starcie pod szpitalem na Zaspie

Totalny kocioł pod szpitalem na gdańskiej Zaspie to dowód na to, że wojna o aborcję

weszła na zupełnie nowy poziom. Pod placówką medyczną stanęły naprzeciwko siebie dwie wrogie

grupy i atmosfera jest tam niesamowicie gęsta. Z jednej strony mamy narodowców

i ludzi od Kai Godek, którzy przyszli protestować przeciwko rzekomemu łamaniu prawa przez liberalnych

lekarzy. Z drugiej strony ustawiła się Lewica i KOD, robiąc głośną kontrmanifestację

w obronie medyków. Wszystko kręci się wokół doktora Macieja Sochy i faktu, że w tym szpitalu

po prostu wykonuje się legalne aborcje, gdy życie kobiety jest zagrożone. Od lipca było takich

zabiegów zaledwie siedem, co dla protestujących okazało się wystarczającym powodem do zrobienia