Życie jak ping pong

Witam ze świata, gdzie wieczny melanż, gdzie cannabis unosi się jak nad

latarnią błysk, a w głowie kręci się wieczna karuzela. Po co mamy

zamulać? Nie musimy o tym śnić. Życie to seans i szybko się

zmienia tutaj punkt widzenia. Te stany dążenia, te zmiany jak teatr.

To szybko przemija, czas ludzi zmienia, więc oceniaj teraz. Tu liczą wspomnienia, się liczą pragnienia,

ambitne dążenia do faktu spełnienia, ugasić marzenia, zawsze to życie gdzieś w sobie

doceniać. Jak idę w balet, no to nie podpieram ściany.

Dźwięki gitary wybrzmiewają serca rytm, nogi same bujają się, więc plamy tany.