Koszmarni współlokatorzy z życia wzięci

Z jakim najgorszym współlokatorem mieliście do czynienia? Jego najgorsze zachowania? No i kim dla was

był? Przyjaciel, znajomym a może nie znaliście go wcześniej i poznaliście

dopiero jak wynajęliście pokój? Moja współlokatorka na tamten moment dobra koleżanka

potrafiła zostawić splesniały garnek w kuchni. Raz schowała go do szafki pod zlew.

Zostało to przeze mnie odkryte jak zaczęło ostro śmierdzieć i zaczęło się szukać źródła tego smrodu.

Nigdy nie umyła kibla. W zasadzie to nigdy ani razu nie wysprzątała całego mieszkania

włącznie z odkurzaniem i myciem podłóg podstawowe rzeczy. Odkryłam też to, że nie myje zębów.

Typiara miała sraczkę, a że nie zdążyła do łazienki, to zostawiła ślady na korytarzu.